Inwestycja w złoto to dobry pomysł?

Złoto chyba każdemu z nas kojarzy się z bogactwem. Pamiętam jak byłem małym chłopcem bardzo lubiłem oglądać westerny, a raczej spaghetti westerny, w których to gorączka złota bardzo często była tematem. To właśnie złoto przyciągało do siebie przez setki lat ludzi wywołując u nich naprawdę wiele emocji, dając niektórym sens istnienia, a innych motywowała do tego, aby nawet popełnić zbrodnię. Przez setki lat złoto było wręcz podstawową walutą i sprawowała się naprawdę świetnie, ponieważ nie jest ona podatna na zawirowania ekonomiczne jak np. pieniądz fiducjarny, który ma to do siebie, że tak naprawdę jest bezwartościowym papierkiem z kilkoma znakami wodnymi, podpisem i wielką dozą zaufania, jednak sam w sobie nie ma wartości. Jeżeli dzisiaj waluta się zmieni i zostanie wprowadzone Euro, to za jakiś czas polski Złoty będzie absolutnie bezwartościowy, tak samo jak pieniądze z okresu PRL, które dzisiaj nie mają żadnej wartości, poza niektórymi przypadkami, które mają wartość kolekcjonerską, ale tak to one nic nie znaczą. A złoto? Czy dzisiaj, czy za 200 lat ono będzie miało swoją wartość, ponieważ nawet jak nie jest walutą to i tak jest cenne, samo w sobie.

Ponadto jest to pierwiastek, który posiada naprawdę sporo niesamowitych właściwości. Poza tym, że ma piękną barwę i jest bardzo błyszczące to również jest ciężkie, miękkie i przy tym łatwe w obróbce. Jest to metal, który należy do bardzo plastycznych i kowalnych, dlatego można spotkać tak dużo wyrobów biżuteryjnych czy też ozdób. Ponadto w zasadzie nie utlenia się, nie można znaleźć na nim korozji i prawie żadne kwasy na nie nie działają. Jedynie co jest w stanie roztworzyć złoto to mieszkanka stężonych kwasów azotowego i solnego, które zwane są wodą królewską.

Ponadto powstanie złota jest również naprawdę niesamowite samo w sobie, ponieważ wzięło ono swoje miejsce z rozbłysków gamma, które towarzyszył kolizjom super gęstych gwiazd neutronowych. Dzisiejsze złoto znalazło się na ziemi 3,9 miliarda lat temu, gdy Ziemia była atakowana ze wszystkich stron przez meteoryty.

Prawda jest jednak taka, że mimo tego, iż złoto i cała otoczka w okół niego jest fascynująca to w zasadzie nie ma to dzisiaj żadnego wpływu na decyzję, którą powinno się podjąć. Aktualnie mało się mówi o złocie, od czasu do czasu można usłyszeć, że cena wzrosła maleje o jakiś ułamek procentowy, albo rośnie o jakiś ułamek procentowy, czy też to, że Szwajcaria myśli nad tym, aby powrócić do standardu złota. Złoto w mediach rzadko kiedy się pojawia, ponieważ nie jest to zbyt chodliwy temat. Niestety, ale zawsze znajdzie się coś ciekawszego o czym można mówić. To trochę tak jakby mówić o tym, że jeszcze żyjemy. No tak, nie zdążyliśmy umrzeć, mamy się w miarę dobrze, bywało lepiej, bywało gorzej, ale ciągle żyjemy. Stabilne tematy nie są zbyt popularne, a takie niestety jest złoto.

Ile można znaleźć złota?

Do roku 2012 całkowita ilość złota, którą cała ludzkość wydobyła jest oszacowana na poziomie 177 tysięcy ton. Jeżeli chciałoby się zebrać całe złoto, które jest dostępne to otrzymałoby się wtedy jedną wielką sztabkę o kształcie sześcianu, którego bok wyniósłby 21 metrów. Co by nie mówić to nie jest zbyt dużo. Dlatego też taka właśnie małą ilość złota powoduje to, że jego cena cały czas jest bardzo wysoka, a złoto nie jest podatne na żadne zawirowania gospodarcze. Jak zapewne wiecie w wyniku sankcji gospodarczych, które zostały nałożone na Rosję rubel znacząco stracił na swojej wartości, a ostatnio nawet czytałem, że Rosjanie powoli chcą odchodzić od Rubla na rzecz Bitcoina. No niestety tak właśnie wyglądają zwykłe waluty. Gdyby Polska była w takiej sytuacji jak Rosja to byłoby zapewne o wiele gorzej. Aktualnie jeden amerykańskie dolar kosztuje 60,27 rubli, chociaż niedawno i tak było gorzej, ponieważ cena oscylowała na poziomie 80 rubli, a dla porównania w 2013 roku cena ta wynosiła około 30 rubli. Mniej więcej na takim poziomie, około 30 rubli, utrzymywała się waluta, aż do wprowadzenia sankcji gospodarczych na Rosję.

Powracając do tematu złota warto również zauważyć, że mimo tego, iż jest go tak mało to to kopalnie na całym świecie pracują na najwyższych obrotach, ale to i tak w zasadzie nic nie zmienia, ponieważ w ciągu roku są w stanie zwiększyć podaż złota o jakieś 1,3%.

Do czego wykorzystywane jest złoto?

Złoto najczęściej wykorzystuje się na trzy różne sposoby:

  • Produkcja biżuterii
  • Złoto inwestycyjne i rezerwy banków centralnych
  • Zastosowanie w przemyśle

Ten trzeci punkt w zasadzie mało nas będzie interesować, ponieważ nie jest to blog o złotych szczękach. Co do kwestii biżuterii to najwięcej złota pochłaniają do tych celów Indie oraz Chiny. Co by nie mówić są to kraje z największą ilością ludności, a poza tym złoto w tamtych kręgach jest uznawane cały czas za symbol statusu i coś pięknego. W krajach zachodnich już się nieco od tego odchodzi, ponieważ ludzie zamożni wolą inwestować w inne rzeczy, żeby zaprezentować swój status społeczny. W Indiach oraz Chinach ten trend widać od kilku dobrych lat, a jest to zasługą tego, że te kraje zaczęły się w sposób w miarę znaczący wzbogacać. Niestety traktowanie biżuterii jako forma inwestycji nie należy do najlepszych pomysłów. Jeżeli okaże się, że zechcecie sprzedać biżuterię z jakichś względów to nikt za bardzo nie będzie miał ochoty, aby zapłacić więcej, niżeli cena, która jest zawarta w kruszcu. Dlatego też raczej nikt nie zapłaci za to, że zostało to wspaniale wykonane, a wyjątkowość, wyrafinowanie i artystyczna strona tej biżuterii nie będzie brana pod uwagę, chyba że potrafisz dobrze sprzedawać biżuterię i zajmujesz się tym na co dzień.

Jeżeli zaś chodzi o banki centralne to na całym świecie można znaleźć pewnego rodzaju ilości rezerw, które mają postać złota. Chociażby dla przykładu, można wymienić kilka państw:

  • USA 8133 tony
  • Niemcy 3384 tony
  • Włochy 2451 ton
  • Polska 103 tony

Taka ilość złota wynika z tego, że w większości przypadków pochodzą one z czasów kiedy to pieniądze miały pokrycie w złocie. Ponadto jest to również dobry sposób na to, aby zgromadzone rezerwy były zróżnicowane. Ponadto trzeba też pamiętać, że nie tylko banki centralne posiadają złoto, a naprawdę spora ilość inwestorów na całym świecie je ma, zarówno inwestorzy indywidualni jak i instytucje finansowe.

Inwestycyjne złoto fizyczne można spotkać pod postacią sztabek, monet bulionowych czy też przeróżnych numizmatów. Oczywiście inwestować w złoto można nie tylko nabywając je w sposób fizyczny, ale również pośrednio, a wystarczy nabyć certyfikat inwestycyjny, akcje spółek, które są powiązane z wydobywaniem i rafinacją złota, jednostki z funduszów inwestycyjnych też innego rodzaju instrumentu pochodne.

Dlaczego ciągle inwestuje się w złoto?

Inwestować w złoto można naprawdę z kilku różnych powodów, ale jestem zdania, że można w zasadzie podzielić ten temat na dwie kwestie:

  • Spekulacje
  • Bezpieczeństwo

Co do tego pierwszego punktu to powiem Wam szczerze, że w zasadzie ja się tym nie zajmuje. Jeżeli ktoś wierzy, że cena złota ulegnie zmianie i chciałby na tym zarobić to już jego sprawa. W miarę sporo mniejszych inwestorów w taki o to sposób buduje swój kapitał, kupując taniej, sprzedając drożej, chyba na tym wszystko polega. Ja osobiście jestem zdania, że w zasadzie dużo się na tym nie zarobi i naprawdę jak już ktoś chce inwestować to już lepiej zdecydować się na kupowanie akcji jakichś spółek, ponieważ na tym zarobi się więcej. Wiele osób uważa, że inwestowanie w złoto to dobry interes, ale jak się porówna to z innymi możliwościami to wcale to tak dobrze się nie prezentuje. Ja wolę na złoto patrzeć przez pryzmat bezpieczeństwa i wydaje mi się to najlepszą decyzją jaką można podjąć.

Ja osobiście znajduje się w tej drugie grupie osób, które interesuję się złotem przez pryzmat bezpieczeństwa. Według mnie inwestowanie w złoto należy do jednych z największych gwarantów bezpieczeństwa finansowego. Nie ma takiej waluty, którą byłbym w stanie wymienić w każdym zakątku świata na inne dobra, a złoto? Złoto wymienię u każdego, nawet w plemionach afrykańskich. O to kilka powodów, dla których uważam, że złoto jest świetną decyzją pod względem bezpieczeństwa finansowego:

  • Złoto nie podlega inflacji – Gdybyście wzięli uncję złota i cofnęli się w czasie o 50, czy 100 lat to kupilibyście mniej więcej tyle samo rzeczy wtedy co teraz. Jeżeli zaś chodzi o wartość pieniądza, to sam dolar w okresie ostatnich stu lat stracił 95% swojej wartości. Nie wiem jak Wy, ale jestem zdania, że każdy pieniądz papierowy, który nie ma pokrycia w złocie jest w zasadzie nic nie wart. Gdyby była taka możliwość to bym korzystał wyłącznie ze złota, ale no niestety nie można tak zrobić. Banki centralne są w stanie nadrukować pieniędzy ile im się żywnie podoba. Dzisiaj za 5 złotych kupisz 2 bochenki chleba, jutro za 5 złotych kupisz gumę do żucia. Złota nie można dodrukować i chwała Bogu.
  • Złoto to świetny majątek – Zwłaszcza jeżeli chcecie komuś zapisać je w spadku. Możecie przekazywać złoto nawet kilka pokoleń w przód, a ono i tak zawsze będzie miało wartość.
  • Idealne na wypadek zawirowań gospodarczych – Przed I, ani przed II wojną światową nikt się nie spodziewał konfliktu, a jednak stało się. Dzisiaj też nikt nie myśli o tym, że może być wojna, a ona zawsze może wybuchnąć. Prawda jest taka, że takie rzeczy się zdarzają w zasadzie niespodziewanie. Człowiek zresztą do końca stara się żyć normalnie i żyje z nadzieją, że go to nie będzie dotyczyć, a niestety rzadko kiedy okazuje się, że tak jest. Ponadto jeżeli okaże się, że np. Polska zbankrutuje, ponieważ kreatywna księgowość się skończy, a ZUS padnie, albo rozpocznie się wojna w Europie to można schować złoto i wyjechać gdziekolwiek.

Jak żyć ze złotem?

Jestem zdania, że złoto jako zabezpieczenie finansowe jest świetnym pomysłem, zwłaszcza jeżeli zależy Wam na inwestowaniu w coś stabilnego, co nie zmienia swojej wartości na przestrzeni lat. Oczywiście nie staram się kupować go nie wiadomo jak dużo. Traktuje to jako pewnego rodzaju zabezpieczenie, od tak, na czarną godzinę. Mam duży szacunek do złota i chyba największy ze wszystkich dostępnych środków inwestycyjnych, które z dnia na dzień ulegają zawirowaniom na takim poziomie jak złoto na przestrzeni dziesiątek lat. Jestem zdania, że historia pokazała, iż niczego nie możemy być pewni, dlatego też wydaje mi się, że lepiej dmuchać na zimne, a nie obudzić się w sytuacji bez wyjścia. Ja osobiście wolę zabezpieczyć się na ewentualność jakby miało się okazać, że coś złego się dzieję. Posiadając nieco kapitału w złocie mogę bez problemu zapewnić ochronę swoim bliskim.

A Wy co sądzicie o inwestowaniu w złoto? Macie zdanie na ten temat? Czy może jeszcze sami nie wiecie?

Top content