Dziś mieliśmy okazję odwiedzić Katowice i klinikę Gyncentrum, w której na koszt naszego pięknego Państwa przeprowadzono nam badania prenatalne. Powiem Wam, że doznania kosmiczne, głównie dlatego, że ta mała osóbka znajdująca się w ciele mojej żony wygląda jak kosmita 😉
W trakcie badań lekarz (z tego co pamiętam nie doktor) skorzystał ze swojej superanckiej wiedzy i wypasionego sprzętu, aby z bliska pokazać nam maleństwo. Maleństwo, które wierciło się jak wściekłe, odwracało tyłem lub bokiem i za nic w świecie nie chciało pokazać swojego krocza, aby stwierdzić jaka jest jego/jej płeć. Nie to jednak w badaniach prenatalnych jest najważniejsze.
Badania prenatalne robi się bowiem po to, aby w jak największym stopniu wykluczyć możliwe choroby genetyczne. Specjalista bada każdą kolejną część ciała dziecka, a nawet jego organy, aby stwierdzić czy którykolwiek z parametrów sygnalizuje, że może wystąpić podejrzenie np. zespołu Downa.
U nas na całe szczęście takich podejrzeń nie ma. Będziemy czekać jeszcze na wyniki badania krwi, ale jesteśmy przekonani, że będą dla nas pozytywne.
Jeśli zastanawiacie się czy warto zrobić badania prenatalne, to odpowiem jednym słowem: tak. Na dzień dzisiejszy nie widzę innej opcji. Przecież ewentualne wcześniejsze wykrycie choroby może pomóc w jej leczeniu lub po prostu w przygotowaniu się na życie z chorym dzieckiem, które potrzebuje wyjątkowej troski.