Właśnie jesteśmy z Andrzejkiem w trakcie ustanawiania nowego rekordu w ilości dni, w czasie których nie zrobił on kupki. Póki co licznik zatrzymał się na dniach pięciu. A że Andrzej to chłopak na piątkę, to postanowiłem przy tej okazji uzupełnić mojego bloga ojca o kolejny temat związany z kupą ;-).
Na wstępie przypominam Ci, że mój synek karmiony jest piersią, co jak się okazuje ma tutaj ogromne znaczenie. Niemowlaki karmione piersią spokojnie mogą bowiem mieć nawet kilku/kilkunastodniową przerwę w oddawaniu stolca. Jedni lekarze mówią o 7 dniach, inni o 14. Ci od dni siedmiu pewnie po prostu są bardziej przezorni.
Tak to już przy karmieniu cyckiem jest. Mogą być dni, w czasie których niemowlak ma kupkę praktycznie przy każdym przewijaniu, a mogą być takie, w czasie których rodzic, zmęczony wcześniej kupkami, teraz nie może się ich doczekać. Wszystko za sprawą tego, że mleko zostało po prostu w całości przyswojone przez organizm dzieciaczka, który po prostu nie musi z siebie nic wydalać.
Jeśli więc i Twój niemowlak od kilku dni nie zrobił kupki, to niczym się nie martw. O ile oczywiście nie dzieje się z nim nic niepokojącego. Przez niepokojące objawy rozumiem tutaj:
- bolący brzuszek
- twardy brzuszek
- mocne i ciągłe prężenie się dziecka
- płacz i niespokojne zachowanie dziecka wywołane najpewniej bólem brzuszka
Jak pomóc niemowlakowi w zrobieniu kupki?
Przede wszystkim, jeśli niepokoi Cię problem, to zanim zaczniesz stosować dziwne metody przedstawiane w internecie skontaktuj się czy to z położną czy z lekarzem rodzinnym. Przy braku kupki u niemowlaka karmionego piersią potrzebne jest spojrzenie fachowca, który oceni czy faktycznie jest powód do zmartwień.
Jeśli jest, to lekarz najpewniej zaleci Ci podawanie dziecku dodatkowej wody, aby nawodnić organizm, upłynnić kupę i pomóc jej w wydostaniu się na światło dzienne. Inna powszechnie stosowana metoda polega na podaniu dziecku czopka glicerynowego, który pewnie sama przyjmowałaś zaraz po porodzie.
Ja z kolei polecam Ci po prostu regularne masaże brzuszka, które w niczym nie przeszkadzają, nie są inwazyjne, a pomagają dziecku i w puszczaniu bąków i w robieniu kupki.
Tak czy inaczej nie ma co panikować. Kilkudniowe przerwy w robieniu kupki to norma i spotyka się z nią zdecydowana większość mam karmiących piersią. Inaczej jest w przypadku dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym, one powinny robić kupkę każdego dnia. My na szczęście nie musimy się tym przejmować.