Gdy chodziłem do szkoły, to każde przeziębienie mnie cieszyło, no może prawie każde, bo wiedziałem, że dzięki temu będę miał wolne i sobie posiedzę w domu. Wyjątkiem były przeziębienia w okresie wakacji.
Gdy nieco podrosłem i zacząłem pracować, to przeziębienia mnie wkurzały, bo musiałem pracować w utrudnionych warunkach, z katarem, kichaniem i chusteczkami pod ręką.
Gdy zostałem ojcem, to po raz pierwszy przeziębienie mnie ani nie cieszy, ani nie wkurza. Ono mnie zwyczajnie martwi. Boję się, że mój katar przeniesie się na moją żonę, a później na mojego synka, który lada chwila dostać ma drugą porcję szczepionek.
Wziąłem więc wczoraj końską dawkę witaminy C lewoskrętnej. Dziś nafaszerowałem się polopiryną i jakimś rozpuszczalnym proszkiem na przeziębienia. Będę to powtarzał. Nie wiem tylko czy muszę zacząć unikać swojego dziecka.
Czy moja obecność, noszenie na rękach i mówienie do niego to ryzyko związane z możliwością zarażenia go? Czy wystarczy, że będę często mył ręce, nie będę przy nim smarkał i kichał? Nie wiem. Ale mam wujka Google, w związku z czym zbadałem temat i dzielę się z Tobą zdobytą wiedzą odnośnie tego jak nie zarazić niemowlaka przeziębieniem.
Jak nie zarazić niemowlaka przeziębieniem?
Jestem przeziębiony, w związku z czym nie za bardzo mam siłę rozwodzić się nad tymi sposobami. Po prostu wymienię je od myślnika czy też od kroki, aby było szybciej. Ciebie też to pewnie ucieszy, zwłaszcza jeśli też męczy Cię przeziębienie 😉
- stłamś chorobę w zarodku, jeśli tylko czujesz, że coś Cię bierze, to nie czekaj na to, aż się rozwinie, albo samo przejdzie. Zrób tak jak ja, zastosuj jak najbszybciej wybrane przez siebie lekarstwa w dawce uderzeniowej o sile ciosu Włądimira Kliczko.
- często i dokładnie myj ręce i twarz, zwłaszcza po: kichaniu i kasłaniu, a także przed kontaktem z dzieckiem czy też posiłkiem, który masz dla niego przygotować
- przed kontaktem z dzieckiem wydmuchaj nos
- smarkasz do chusteczek, papieru toaletowego czy chusteczek jednorazowych? Nie przechowuj ich i nie składuj w okolicach łózka, biurka czy stołu. Po użyciu odrazu wyrzucaj
- bez wyraźnej potrzeby nie przytulaj i nie całuj dzieciaczka, ani swojej drugiej połówki
- przy bliższym kontakcie z dzieckiem swoje usta i nos zasłaniać możesz specjalną maseczką chirurgiczną 😀
- nie śpij z dzieckiem w jednym łóżku
- nie kichaj w powietrze, rób to zawsze w chusteczkę, którą później wyrzucisz
- wietrz pomieszczenia, w których przebywasz
- jeśli masz możliwość, to wychodź z dzieckiem na spacery lub wysyłaj je na nie z drugą połówką
Mam nadzieję, że te rady nikomu się nie przydadzą. Zdrowia życzę!