Jakiś czas temu informowałem Cię o tym, że wraz z żoną postanowiliśmy, że nasz synek używać będzie pieluszek tetrowych. Rzeczywistość była jednak taka jak się spodziewałem i już po kilku dniach moja żona zmieniła zdanie przerzucając się na pieluszki jednorazowe.
Mieliśmy przyjemność korzystać z różnych Pampersów i różnych pieluszek marki Dada, czyli dwóch czołowych producentów. I jeśli należysz do grona osób, które wierzą, że pieluszki te są niezawodne, to muszę Cię ostrzec – będziesz zawiedziony.
Jeśli chodzi o siku, to pieluszki jednorazowe świetnie zdają egzamin. Wchłaniają mocz razem z jego zapachem tak dobrze, że aż strach pomyśleć o tym jak wiele jest w nich chemii. Z kupkami na początku też jest ok. Ale tylko na początku, gdy dziecko robi niewielkie kupki po kilka czy kilkanaście razy dziennie. Wszystko jednak zmienia się, gdy częstotliwość wypróżnień dzieciaka ulega zmianie.
U nas od jakiegoś czasu Andrzej przerzucił sie na jedną kupę dziennie. Jedną, ale bardzo obfitą, a nadal rzadką, o konsystencji serka wiejskiego zalanego mleczkiem :D. I kurcze muszę Ci powiedzieć, że od tego czasu codziennie obsrane jest nie tylko ubranko dziecka, ale często też: kocyk, prześcieradło, nosidełko czy leżaczek bujaczek. A wszystko to przy tym, gdy oprócz pieluszki jednorazowej Andrzej ma na sobie również pieluszki tetrowe. Wciąż bowiem jest na etapie szerokiego pieluchowania. Masakra.
I pierz tak codziennie ten materiał z leżaczka bujaczka :D. I przewijaj dzieciaka nie na przewijaku, tylko w wannie, bo jest bombą, którą strach położyć w innym miejscu :P.
Podejrzewam, że problem z obsrywaniem się po stopy lub po szyję zniknie, gdy stolec dziecka będzie nieco twardszy. Teraz nie ma na to szans. Pieluszki jednorazowe zakładane są dziecku na kilka godzin. W tym czasie dziecko się wierci, kręci, macha nóżkami, napręża się. W efekcie tych działań pieluszki się luzują. A później taka wodnista bomba bez trudu wykorzystuje te luzy, aby ubarwić życie rodziców, a także nadać nowe kolory ubrankom.
Ale czy to wszystko jest ważne? Chyba nie, bo nie wiem jak Twoje dziecko, ale moje po zrobieniu takiej kupki jest bardzo szczęśliwe, bardzo spokojne i bardzo z siebie dumne :D. Gorzej ze mną, ale moje przerażenie po czasie mija 😉
Tylko mi nie mów, że u Twojego dzieciaka nie było takich problemów :P.