Przyznam Ci szczerze, że myślałem, że akurat mnie ominie sytuacja, w której z paniką usiłować będę wyjąć coś, co moje dziecko włoży sobie do nosa. Długo się udawało. Andrzej z Anią nie przejawiali pasji do penetracji dziurki w nosie rodzynkami, ciasteczkami, kuleczkami, malinami, orzechami czy czymkolwiek innym. Żyliśmy więc sobie spokojnie wkładając jedzenie do otworu gębowego, zabawki do pudełek, a śmieci do kosza. Ale ostatnio coś się tu zmieniło.
A wszystkiemu winna rodzynka. Rodzynka, niby słodka, niby fajna i niby smaczna, a jednak tym razem bardzo wkurzająca.
Zdarzyło się nam bowiem, że nasze dziecko przeprowadzając jakieś badania włożyło do swego noska właśnie rodzynkę. A później nie umiało jej wyjąć. Najpierw próbowało samo, paluszkiem. Sytuacja tylko się pogorszyła. Później pojawił się płacz, panika i nerwy. Dziecko przybiegło do taty, tata zorientował się o co chodzi, a później sam wpadł w panikę, tak naprawdę nie wiedząc, co zrobić.
Jak nie wyciągać ciała obcego z noska dziecka?
I muszę szczerze powiedzieć, że w pierwszym odruchu, usiłując wyjąć z nosa dziecka ciało obce, popełniłem katastrofalny błąd. A nawet dwa.
Najpierw stwierdziłem, że fajnie by było, gdyby dziecko wydmuchało rodzynka z nosa. Problem tylko w tym, że owe dziecko dmuchać nie potrafi. Efekt był taki, że wessało ją do noska jeszcze mocniej. A ja wpadłem w jeszcze większą panikę. Jeśli więc Twoje dziecko ma w nosie rodzynka i nie umie smarkać, to broń Boże go do tego nie zachęcaj.
Rodzynka jednak cały czas widziałem. Uznałem, że genialnie byłoby wziąć do ręki pęsetę, którą może uda złapać się rodzynka i wyciągnąć w cholerę. Nie udało się, dziecko wpadło w panikę, a ja mogłem cieszyć się jedynie z tego, że nie zrobiłem mu krzywdy, że nie podrażniłem dodatkowo noska i że nie pogorszyłem sprawy. Dopiero później dowiedziałem się, że w przypadku, w którym dziecko w nosku ma ciało obce, to nie można wyciągać go pęsetą. Nie rób więc tego, nie popełniaj mojego błędu.
Jak wyjąć rodzynka z nosa dziecka?
Dobra, czas przejść do tego, co u mnie, w czasie wyjmowania rodzynka z nosa dziecka zadziałało. Metoda jest bardzo prosta.
- Zatykasz dziecku dziurkę, która jest drożna.
- Otwierasz mu usta.
- Do ust dziecka zbliżasz swoje i mocno dmuchasz.
- Rodzynka wylatuje przez zatkaną dziurkę.
Sprawdziłem, działa.
A jeśli nie działa, to nie kombinuj, nie wymyślaj miliona nowych sposobów i nie czekaj, że to, co utkwiło w nosie dziecka przesunie się jeszcze bardziej. Może bowiem skończyć się to bardzo źle. Lepiej jak najszybciej udać się z tematem do specjalisty, który korzystając z odpowiedniego sprzętu i ze swojej fachowej wiedzy szybko, sprawnie i bezpiecznie wyjmie z noska dziecka to, co udało mu się tam wepchnąć.